Tydzień 24. na rynkach zbożowych i oleistych

3 min

W dzisiejszym wpisie przedstawiam moje stanowisko dotyczące planowanej w Polsce budowy tymczasowych silosów zbożowych dla ukraińskich zbóż.

  • W minionym tygodniu krajowe i światowe media informowały o planowanej przez Stany Zjednoczone i UE budowie silosów zbożowych przy granicach Ukrainy, które mają pomóc w eksporcie ukraińskich zbóż. Wspomniane silosy mają także zostać wybudowane w Polsce.
  • Według polskiego ministra rolnictwa, budowa silosów zbożowych potrwa 3-4 miesiące. Minister nie wspomniał jednak, ile czasu zajmie przygotowanie całej inwestycji – może się okazać, że mówimy o perspektywie 9-10 miesięcy.
  • Moją uwagę zwróciła jednak inna wypowiedź ministra rolnictwa, którą powtarzały krajowe media, a mianowicie o możliwościach wywozu ukraińskich zbóż przez Polskę na poziomie aż 1.5 mln ton miesięcznie. Tak duży import z Ukrainy może doprowadzić do całkowitego paraliżu krajowego rynku zbóż. Według bilansu, miesięczny obrót krajowymi zbożami (zarówno do przetwórców, jak i na eksport) wynosi ok. 1.7 mln ton. Zwiększając import ukraińskich zbóż o 1.5 mln ton miesięczne, podwoimy podaż ziarna na rynku. Czy logistyka jest na to przygotowana? Czy mamy dwa razy więcej taboru kolejowego i samochodowego? Odpowiedź brzmi: NIE.
  • Kolejną kwestią jest przepustowość naszych portów, która na chwilę obecną wynosi 600-700 tys. ton miesięcznie, bez możliwości szybkiego zwiększenia potencjału przeładunkowego (na to potrzebne są olbrzymie środki, a przede wszystkim czas). To oznacza, że nawet niewielkie zwiększenie przeładunków ukraińskich zbóż przez polskie porty, ograniczy możliwości eksportu krajowych zbóż. A według mojego bilansu, w sezonie 2022/23 Polska będzie dysponować nadwyżką eksportową w wysokości 9 mln ton.
  • Pozostaje jeszcze możliwość eksportu drogą lądową na zachód Europy. Ale i w tym przypadku problemem jest dostępność środków transportu. W połowie maja, kiedy KE przedstawiła ambitny plan wywozu 20 mln ton ukraińskich zbóż w ciągu 3 miesięcy (dodajmy, że przez miesiąc Ukraina wyeksportowała ok. 1 mln ton), unijni urzędnicy obiecywali przysłanie niemieckich czy holenderskich wagonów na granicę z Ukrainą. Póki co, jesteśmy zdani na własne środki transportu i nic nie wskazuje na to, aby to się miało w najbliższym czasie zmienić.
  • Politycy bardzo często podkreślają konieczność pomocy nie tylko Ukrainie, lecz przede wszystkim krajom Afryki Północnej i Bliskiego Wschodu, które w największym stopniu ucierpią wskutek blokady ukraińskiego eksportu. Strasząc głodem i falą migracji (co jest jak najbardziej realne), ganią wszystkich, którzy zwracają uwagę na możliwą destabilizację rynku krajowego. Prawda jest jednak taka, że jak dotychczas, importowana z Ukrainy kukurydza (bo głównie to ziarno jest przedmiotem handlu), trafia nie do Afryki czy na Bliski Wschód, a do Europy. Nawet statki z ukraińską kukurydzą, opuszczające porty w Rumunii czy Polsce, o których tak szeroko rozpisywały się światowe serwisy informacyjne, ostatecznie docierają do Hiszpanii.

Podsumowując, zagrożenie głodem w krajach Afryki Północnej i na Bliskim Wschodzie jest bardzo prawdopodobne. Jednak w mojej ocenie, zarówno krajowi, jak i europejscy politycy nie mają realnego planu, jak pomóc w eksporcie ukraińskich zbóż, bez destabilizacji rynków lokalnych. Nie ma dziś dialogu z szeroko rozumianą branżą zbożową, bezpośrednio zaangażowaną w pomoc Ukrainie. Szkoda, bo tylko w ten sposób możemy wypracować rozwiązania, które pomogą w zwiększeniu eksportu ukraińskich zbóż, nie szkodząc jednocześnie polskim rolnikom, którzy już odczuwają skutki silnej konkurencji z Ukrainy. A sytuacja całego sektora zbożowego może ulec w kolejnych miesiącach dalszemu pogorszeniu, kiedy na rynek trafi ziarno z tegorocznych zbiorów. Stratni mogą okazać się nie tylko rolnicy, lecz także przetwórcy i firmy handlowe. Ci pierwsi będą mieli problemy ze sprzedażą swoich zbóż, drudzy zaś z dostępem do środków transportu, nie mówiąc o stawkach, które już dziś są rekordowo wysokie.

Subscribe
Powiadom o
guest
0 komentarzy
Inline Feedbacks
View all comments
do góry