Nie takiego grudnia oczekiwali właściciele pszenicy. Miniony tydzień przyniósł dalsze przeceny. Czy to oznacza, że najwyższe poziomy cenowe w tym sezonie już za nami?
- Miniony tydzień przyniósł dalszą realizację zysków na rynku pszenicy, choć skala spadków na piątkowym zamknięciu, zarówno na giełdzie w Chicago, jak i na giełdzie MATIF, okazała się mniejsza niż w połowie tygodnia. Rośnie także presja na spadki cen na rynkach rzeczywistych, gdzie po raz pierwszy w tym sezonie importerzy byli w stanie kupić pszenicę taniej niż podczas poprzednich przetargów.
- Firmy analityczne podnoszą prognozy zbiorów pszenicy w Australii do rekordowych 35-36 mln ton, czyli znacząco powyżej 34 mln ton prognozowanych przez USDA. Jakość wciąż pozostawia sporo do życzenia.
- W drugiej części sezonu Rosja planuje zmniejszenie limitów na eksport zbóż do 11 mln ton (z wcześniej prognozowanych 14 mln ton). Limit na eksport pszenicy ma zostać zmniejszony do 8 mln ton (z wcześniejszych 9 mln ton). Wspomniane limity mają obowiązywać w okresie 15 lutego/30 czerwca.
- Miniony tydzień przyniósł burze piaskowe w regionach upraw amerykańskiej pszenicy ozimej HRW. Wiatry sięgające nawet 120-140 km/h wyrządziły szkody w uprawach, choć na chwilę obecną trudno ocenić ich skalę.
- La Nina coraz bardziej oddziałuje na przebieg pogody w Ameryce Południowej. Brak opadów i wysokie temperatury stanowią potencjalne zagrożenie dla zbiorów kukurydzy oraz soi w Argentynie i na południu Brazylii.
Czy pogoda w Ameryce Południowej i Stanach Zjednoczonych pomoże w powrocie cen do trendu wzrostowego. Jak wyższe zbiory australijskiej pszenicy i canoli wpłyną na ceny po Nowym Roku. Co z eksportem z Polski w drugiej części sezonu? O tym wszystkim w najnowszym raporcie tygodniowym. Zapoznaj się z przykładowymi raportami i dołącz do grona moich klientów.