W ostatnich dniach w przestrzeni publicznej pojawiły się fałszywe informacje o tym, że krajowe porty są zasypane ukraińskimi zbożami (jadącymi w tranzycie), przez co polscy rolnicy mają problem ze sprzedażą swojego ziarna.
A jak faktycznie wygląda sytuacja w krajowych portach?
Załączony wykres jednoznacznie pokazuje, że wypowiedzi dziennikarzy, a także polityków nie mają pokrycia w twardych danych.
Po bardzo dobrej pierwszej części sezonu (okres od lipca do grudnia 2023 roku), ostatnie dwa miesiące przynoszą znaczący spadek przeładunków zbóż w krajowych portach. Zarówno w styczniu, jak i w lutym moce przeładunkowe były wykorzystywane w zaledwie 60% (eksport wyniósł odpowiednio 534 tys. ton oraz 566 tys. ton). Widoczny był przede wszystkim mniejszy eksport pszenicy.
Skąd tak znaczący spadek przeładunków?
Wysokie przeładunki w pierwszej części sezonu, zwłaszcza w okresie od lipca do listopada 2023 roku, wynikały z realizacji wcześniej podpisanych kontraktów (w znacznie lepszych cenach). W ostatnich miesiącach krajowe ziarno stało się niekonkurencyjne na rynkach światowych, a ograniczona podaż ze strony rolników nie zachęcała eksporterów do aktywnego poszukiwania rynków zbytu. Stąd obserwowany spadek tempa przeładunków.
Czy ukraińskie zboża faktycznie zabierają miejsce w krajowych portach?
Według ukraińskich danych, w pierwszych dwóch miesiącach bieżącego roku przez polskie przejścia graniczne przejechało 515 tys. ton zbóż i oleistych. Z tej wielkości do polskich odbiorców trafiło tylko 24.3 tys. ton (23.3 tys. ton soi oraz 723 tony jęczmienia).
Największymi odbiorcami ukraińskich zbóż i oleistych, które przejechały przez Polskę w tranzycie były:
- Niemcy – 195.4 tys. ton
- Holandia – 58.3 tys. ton
- Litwa/Łotwa – 21.8 tys. ton.
Niestety, nie ma dokładnych statystyk, jaki procent tego ziarna przejechał przez Polskę w tranzycie drogowym/kolejowym, a jaki procent został przeładowany przez krajowe porty.
Pomniejszając jednak łączną wielkość, jaka przekroczyła nasze granice, o eksport do Niemiec, Holandii oraz krajów bałtyckich (ten był realizowany głównie koleją), przez krajowe porty w bieżącym roku kalendarzowym wyeksportowano ok. 205 tys. ton ukraińskich zbóż i oleistych (głównie kukurydzy). To daje ok. 100 tys. ton miesięcznie, a więc ok. 10% naszych możliwości przeładunkowych, które jak pokazuje wykres, nie są w chwili obecnej w pełni wykorzystywane.
Co więcej, analizując rynek ukraiński, zwłaszcza znaczący wzrost przeładunków przez porty czarnomorskie, które w chwili obecnej są najlepszym płatnikiem dla lokalnych farmerów, tranzyt ukraińskich zbóż przez Polskę w kolejnych miesiącach w istotny sposób traci na atrakcyjności.
Więcej o sytuacji na rynkach zbożowych i oleistych, a także perspektywach na kolejne miesiące w raportach InfoGrain. Zapoznaj się z przykładowymi raportami i dołącz do grona moich klientów.